Preparat który wymyśliłem, jest przyjazny dla środowiska, przygotowany z ogólnie dostępnych składników, a co najważniejsze skuteczny i tani.
Zrobienie go własnoręcznie jest bardzo proste.
Mój „wybielacz” nie tylko przywraca biel ubraniom, ale także:
-
usuwa tłuste plamy;
-
usuwa zabarwienia;
-
usuwa zażółcenie;
-
zwalcza plamy potu.
Możemy ten sposób stosować do prania różnych tkanin: frotte, bawełnę, materiałów syntetycznych itp. Nie polecam tego sposobu w praniu jedwabiu, aksamitu i gipiury (właśnie tak zepsułem ulubioną bluzkę mojej mamy, którą miała od czasów studenckich).
Aby przygotować bardzo skuteczny wybielacz zgodnie z innowacyjną formułą, którą wymyśliłem, należy użyć:
-
mydło w płynie (lub szampon) - 250 ml;
-
biały ocet (9%) - 125 ml;
-
soda oczyszczona - 150-200 g;
-
gorąca woda - 700 ml.
Metodą prób i błędów doszedłem do tego stosunku składników. Przy tych proporcjach wybielacz działa najlepiej.
Nie należy dodawać składników losowo, są one mieszane dokładnie w tej kolejności, aby dokładnie odtworzyć moją recepturę:
-
Mydło w płynie dodajemy do gorącej wody mieszając.
-
Dodaj sodę do powstałego roztworu.
-
Następnie wlej ocet cieńkim strumieniem.
Ten bardzo skuteczny preparat możemy przechowywać w dowolnie wybranej butelce (plastikowej lub szklanej).
Używam tego środka do prania ręcznego. Nie mam pewności, czy ten preparat po wlaniu do pralki nie zniszczy tego przydatnego i drogiego sprzętu gospodarstwa domowego.
Gotuję wiadro wody i dodaję mojego wybielacza (ilość preparatu jest zależna od poziomu zabrudzenia tkanin). Zwykle wystarczy jedna szklanka wybielacza. Im tkaniny są bardziej zabrudzone, tym więcej tego środka będzie potrzebne. Wrzucam tkaniny do wody z wybielaczem i odstawiam aż woda ostygnie. Wyjmuję mokre tkaniny i płuczę w czystej wodzie. Rozwieszam na balkonie.
Główne zdjęcie: google.com