W schronisku dla zwierząt „Wyspa nadziei”, które znajduje się w rosyjskim Petersburgu, pewnego dnia doszło do bardzo niezwykłego wydarzenia.
Rano personel usłyszał głośne szczekanie w pobliżu bramy schroniska. Kiedy wyszli na zewnątrz, zobaczyli pięknego, zadbanego rasowego psa, który próbował się dostać do środka.
Pies okazał się mieszanką Husky i innej rasy, nadano mu imię Tarhun. Jednak pracownicy schroniska wciąż mogli uwierzyć, że pies jest bezpański. Uznali, że najprawdopodobniej po prostu komuś zginął. Wkrótce wolontariusze zaczęli szukać właściciela czworonoga.
Minął miesiąc, ale nikt nie odpowiedział na ogłoszenia. Tymczasem Tarhun czuł się świetnie w schronisku i zachowywał się absolutnie spokojnie. Pracownicy schroniska zauważają, że pies okazał się przyjaznym i bardzo inteligentnym zwierzakiem. Dlatego zaczęli szukać mu nowego właściciela.
Niewątpliwie wielu chciało zaadoptować tak przystojnego spa, ale ponieważ rasa ta wymaga szczególnej troski, wolontariusze bardzo ostrożnie podeszli do wyboru nowego właściciela Tarhuna.
Wkrótce pies znalazł nowy dom i nowego przyjaciela, to prawdziwe psie szczęście.
Główne zdjęcie: laykni.com