Obserwatorzy przebadali rezerwat narodowy Masai Mara w Kenii. Nagle znaleźli rodzinę gepardów gromadzącą się nad brzegiem rzeki. Rzeka miała silny nurt, ale zwierzęta nie przejmowały się tym.
Miały tylko jeden cel – przepłynąć przez rzekę i postanowiły to osiągnąć. Do wody wskoczyły największe gepardy, a publiczność natychmiast wstrzymała oddech. Wkrótce podążyło za nimi dwóch innych. Podczas gdy wszyscy stali nieruchomo i zastanawiali się, czy drapieżniki przedostaną się na drugą stronę, fotografowie Arnfinn Johansen i Buddilini De Soisa skorzystali z okazji i wyciągnęli aparaty. Obojgu udało się doskonale uchwycić ten moment.
Fotograf Arnfinn Johansen powiedział, że przez długi czas śledził gepardów
„Polują po obu stronach rzeki Talek, więc nic dziwnego, że zwierzęta chciały ją przekroczyć. Zwykle przeprawiają się przez rzekę po kamieniach, ale w tym roku padało przez długi czas i było to dla nich bardzo trudne, ponieważ było o wiele więcej wody”- wyjaśnił Johansen
„Zwierzęta długo chodziły w górę i w dół rzeki, szukając miejsca na przejście na drugą stronę. Z powodu silnego prądu było to naprawdę niebezpieczne. Ponadto rzeka ta jest domem dla krokodyla nilowego, dla którego gepard może być łatwym posiłkiem"
Johansen powiedział, że tego dnia stanie się posiłkiem dla krokodyli zdecydowanie było możliwe.
„Nie tak dawno temu inny słynny gepard utonął lub został zabity przez krokodyle podczas przekraczania tej samej rzeki, więc było to naprawdę duże ryzyko. Po długich badaniach okolicy, pięć gepardów zdecydowało się na to"
„Najpierw przywódca gepardów wskoczył do rzeki, a wkrótce za nim podążyły dwa kolejne. Dwa najmniejsze gepardy w grupie odczekały kilka sekund, zanim wskoczyły do wody”.
Johansen powiedział, że zwierzęta płynęły tak szybko, jak mogły
„Naprawdę widać było, że im się to nie podobało”.
Na szczęście wszystkim gepardom udało się bezpiecznie przedostać na drugą stronę.
Główne zdjęcie: leafclover.club