To pytanie jest tradycyjnie retoryczne. Chcąc zawstydzić rozmówcę, możesz zapytać go: „Co było pierwsze - kura czy jajko?”. A każda opcja odpowiedzi natychmiast wywoła rozsądny argument, który sprawi, że zwątpi w poprawność wyboru. W końcu, jeśli pierwsza była kura, z czego się wykluła? A jeśli jajko pojawiło się pierwsze, to kto je złożył? Wydaje się niemożliwe ustalenie związku przyczynowego. Więc to pytanie jest uważane za nierozwiązywalny paradoks logiczny. Ale nauka była w stanie udzielić na to bardzo konkretnej odpowiedzi.

Co ciekawe, kwestia ta była przedmiotem dyskusji filozofów starożytnej Grecji, jednak była to po prostu kwestia ptaka, a nie kurczaka. Arystoteles doszedł do wniosku, że oboje pojawiły się w tym samym czasie: ptak i jajko. Problemem zajęli się zarówno Plutarch, jak i Macrobius. Filozofowie interesowali się nie tyle ptakami, co analizą zjawisk cyklicznych. Istota rozważanego problemu była zbliżona do pytania „Gdzie jest początek okręgu?” Ale od tego czasu filozoficzny cień problemu zniknął w tle, ale biologiczna strona zainteresowała naukowców.

Mówiąc w tym pytaniu o jajku, mamy oczywiście na myśli kurczęce. I to właśnie stanowi paradoks. W końcu, gdyby jajko należało do kogoś innego, odpowiedź stałaby się oczywista. Dzięki składaniu jaj żywe istoty rozmnażały się, nawet gdy nie było kur. Uważa się, że odległymi przodkami ptaków były dinozaury, które żyły na naszej planecie jeszcze przed pojawieniem się klasy ptaków. A te gady właśnie rozmnażały się przez składanie jaj.

Proces pojawiania się pierwszego kurczaka jest jasny. Kiedyś na planecie istniał gatunek stworzeń, które były przodkami tych ptaków. Nazwijmy je prakurami. Jedna z nich złożyła jajko. W trakcie poczęcia nastąpiła mutacja, a z jaja wykluł się nowy organizm - kura. Ewolucja to raczej powolny proces; trudno jest narysować wyraźną granicę między prekurą a kurą. Dzieci zawsze będą bardzo podobne do swoich rodziców. Zmiana gatunku to proces wielopokoleniowy. Udana mutacja jest utrwalana i przekazywana potomkom. Ale może zmienić określone kryterium. Niech to będzie obecność określonego białka. A wraz z nim zmutowanego potomka prakury można już uznać za kurę. Urodziła się z jajka, którego nie zniosła kura. Oznacza to, że jajko pojawiło się przed kurą. Ale takich przypadków było wiele. Pojedynczy przypadek po prostu nie pozwoliłby na rozwój nowego gatunku.

Tutaj również musisz zrozumieć, co chcemy uważać za jajo kurze. Może to być jajko z kurą w środku lub jajko złożone przez kurę. W pierwszym przypadku nauka daje jednoznaczną odpowiedź - pierwszym, ktco się pojawiło, było jajo, złożone nie przez kurę, ale przez prekurę. W drugim przypadku gorliwi dyskutanci będą nazywać jajo przodka nie kurzym, ale prakurzym. Jednak takie argumenty nadają się tylko do sporów towarzyskich, podczas gdy nauka już udzieliła odpowiedzi. Sekwencja jest dość oczywista - prakura, jajko i dopiero potem kura.

Główne zdjęcie: google.com