Amerykanka Sara Darling współczuła bezdomnym od najmłodszych lat. Zawsze starała się im pomóc przynajmniej kilkoma dolarami. Pewnego dnia śpiesząc na spotkanie, kobieta zauważyła starszego mężczyznę, który błagał o jałmużnę.
Podeszła do niego i wsypała do kubka monety, które miała w portfelu. Dopiero po kilku godzinach zdała sobie sprawę, że popełniła duży błąd.
Amerykanka trzymała w portfelu obrączkę. Niedawno jej partner oświadczył się jej, ale pierścionek okazał się mały. Sara zdecydowała się więc go wymienić. Ale zapomniała, że włożyła go do portfela.
Wieczorem Darling wróciła do miejsca, w którym siedział bezdomny. Ale już go tam nie było. Sara spotkała go dopiero następnego dnia. Kobieta powiedziała, że przez pomyłkę podarowała mu cenną rzecz. Mężczyzna tylko się uśmiechnął i wręczył jej pierścionek.
Bezdomny nazywał się Bill Ray Harris. Wychowywał go dziadek, kapłan, i przez całe życie stosował się do wskazówek dobrego chrześcijanina. Dlatego Bill po prostu nie mógł zabrać obce. Nawiasem mówiąc, koszt pierścionka wynosił cztery tysiące dolarów.
Uradowana Sara postanowiła zrezygnować z całej posiadanej gotówki. Kobieta opowiedziała tę historię swojemu partnerowi. Razem z nim postanowiła podziękować Billowi. W mediach społecznościowych młodzi ludzie opisali historię i rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na rzecz Harrisa.
W planach nowożeńców było zebranie tysiąca dolarów dla bezdomnego. Jednak przbili swój plan. Troskliwi Amerykanie przekazali dwieście tysięcy. Za tę kwotę Harris kupił dom i samochód. Poza tym Bill znalazł pracę. Więc teraz życie na ulicy się skończyło.
Nawiasem mówiąc, były bezdomny po raz kolejny znalazł pierścionek. Mistrzowie Ligi Futbolu Amerykańskiego otrzymają w nagrodę złote pierścienie. Są bardzo cenne i kosztują około dziesięciu tysięcy. To jest dokładnie to, co Bill znalazł w pobliżu strumienia. Po skontaktowaniu się z przedstawicielami Ligi Futbolu Amerykańskiego, przekazał pierścień właścicielowi.
Główne zdjęcie: storyfox.ru