Poznaj Angelinę. Kilka lat temu obcięła włosy w stylu bob i było to dla niej bardzo dobre. Jednak później, przez pracę i dużo różnych obowiązków rodzinnych, kobieta nie mogła znaleźć czasu na salon. Do tego również nie miała zbyt dużej chęci, by zająć się własnym wyglądem. Od czasu do czasu nasza bohaterka sama malowała swoje siwe włosy i to chyba byłoby wszystko.
Jednak wszystko zmieniło przypadkowe spotkanie ze starą przyjaciółką. W pewnym momencie tamta przyjaciółka zdecydowanie postanowiła o siebie zadbać: zauważalnie straciła na wadze, zaczęła uprawiać sport, zrobiła modną fryzurę, zmieniła swoją garderobę i zaczęła wyglądać o wiele młodziej. Wtedy Angelina nagle zdała sobie sprawę, że należy zadbać o siebie.
Zainspirowana przykładem koleżanki Angelina udała się do salonu kosmetycznego, by w końcu pożegnać się z długimi i niesfornymi włosami. Pomyślała, że na pewno nie będzie gorzej, bo poprzednia fryzura była po prostu niewygodna, można było zrobić tylko kucyk lub kok.
Angelina przejrzała trochę katalogi i zaskoczyła mistrza wyborem: pixie! Po wielu latach z długimi włosami niewiele osób decyduje się na tak krótkie. Fryzjer kilkakrotnie pytał kobietę, ale ona była zdecydowana.
Angelina ma piękne rysy twarzy, więc otwarta szyja i podbródek wcale nie przeszkadzają, a wręcz przeciwnie - dodają czegoś nietypowego.
Jednym pewnym ruchem mistrz odciął Angelinie włosy prawie po same cebulki. Niezapomniane emocje! Jednak kobieta wcale ich nie żałuje, jest gotowa na zmianę.
Tył głowy jest gotowy! Wygląda na to, że zostało tam mniej niż kilka centymetrów... Takie zmiany naprawdę wymagają odwagi.
Z przodu pozostała dość długa grzywka, która wymagała dopracowania...
Kiedy więc fryzura była gotowa, czas aby przejść do koloryzacji. Ciemny kasztan już znudził się Angelinie, został zastąpiony ciemniejszym i bardziej nasyconym odcieniem. Teraz ona jest płonącą brunetką i właśnie tego potrzebuje ciemna skóra i brązowe oczy.
I na koniec: suszenie i stylizacja. Chociaż na głowie Angeliny pozostało niewiele włosów, nadal wymagają dodatkowej pielęgnacji.
Teraz kobieta będzie musiała nauczyć się układać grzywkę po jednej stronie, ale wynik jest zdecydowanie wart dodatkowych pół godziny przed lustrem.
Wydaje nam się, że Angelinie bardzo pasuje jej nowa fryzura - wygląda o 10 lat młodziej.
Główne zdjęcie: laykni.com