Szczeniaka o imieniu Baby właścicielka Lera całkiem niedawno zaczęła wyprowadzać na spacery. Pewnego dnia, gdy Lera bawiła się ze swoim zwierzakiem na podwórku, nagle zabrzmiał alarm, przez co przestraszony Baby uciekł. Lera i jej rodzina szukali przez tydzień szczeniaka, ale na próżno.
Tymczasem Alla była na urlopie, a ponieważ czasu było dużo, częściej niż zwykle chodziła ze swoim psem na spacery. Pewnego razu zauważyła małego szczeniaka siedzącego w krzakach na podwórku. Kiedy Alla podeszła bliżej, pies uciekł.
Następnego dnia Alla ponownie zobaczyła tego szczeniaka. Tym razem był w towarzystwie kotów z podwórka. Koty właśnie jadły jedzenie, które dali im mieszkańcy najbliższego domu. Mały pies przedzierał się przez łapy kotów, również próbując dostać się do jedzenia. Nagle duży szary kot odsunął się od jedzenia i syknął na innych kotów, odpędzając ich - w ten sposób chronił głodnego szczeniaka. Maleństwo spokojnie zjadło, odeszło i położyło się, by wygrzewać się na słońcu.
Następnego dnia Alla poszła do pracy i opowiedziała tę historię koleżance. Z kolei kobieta przekazała to Lerze, ponieważ przyjaźniła się z nią i wiedziała, że jej szczeniaka zaginął.
Lera poszła na podwórko Alli i siedziała tam prawie cały dzień, czekając na pojawienie się stada bezdomnych zwierząt. Pojawili się późnym wieczorem. W otoczeniu kilku kotów był szczeniak, w którym Lera natychmiast rozpoznała swojego Baby. Zawołała go po imieniu, a on z radością do niej podbiegł.
Ale to nie wszystko. Lera poprosiła Allę, aby pokazała jej kotkę, która uchroniła jej zwierzaka. Zabierając szczeniaka i bezdomną szarą kotkę, Alla wróciła do domu z podwójnym szczęściem.
Główne zdjęcie: kakao.im