Są rzeczy bliskie sercu. W przypadku Ellie Livingwater ze Stanów Zjednoczonych też taka rzecz się znalazła. Okazało się, że była to suknia ślubna babci, która zachowała, ale nie uważała jej za coś wyjątkowego.
I jakie było zdziwienie babci, gdy dowiedziała się, że wnuczka chce włożyć jej suknię ślubną.
Przez 60 lat czekała na swoją drugą szansę. Ellie była w tej sukience tak cudowna, że wszyscy goście nie przestawali podziwiać jej wizerunku. Dziewczyna po prostu oddała sukienkę do pralni chemicznej - strój był idealny.
Ellie opowiedziała w sieciach społecznościowych, że ona i jej babcia są bardzo blisko siebie, ponieważ dziewczyna dorastała obok niej. Kilka lat temu przypadkowo znalazła suknię ślubną na strychu w worku na śmieci, wtedy zdecydowała, że właśnie w niej wyjdzie za mąż.
88-letnia babcia rozpłakała się, gdy zobaczyła na uroczystości piękną wnuczkę. I nie tylko ona. Ta chwila stała się jedną z najcenniejszych dla Ellie.
Główne zdjęcie: lemurov.net