To już drugi rok, kiedy wiele osób zostało zmuszonych do pracy w domu, co wiąże się z pewnym ryzykiem. W szczególności gotowe zamówienia pozostają w zasięgu niektórych czworonogów. Na szczęście historia kotka o imieniu Mimet ma swoje pozytywne zakończenie.

Myra Kunchit jest profesjonalnym cukiernikiem. Robi torty w domu, przynajmniej warunki do tego sprzyjają.

foto: lemurov.net

Myra ma kota o imieniu Mimet - bardzo skromne i potulne zwierzę, tak przynajmniej jej się wydawało

foto: lemurov.net

Myra jest przyzwyczajona do tego, że Mimet dostaje wystarczająco dużo jedzenia; nigdy nie żebrze, a tym bardziej nie kradnie jedzenia ze stołu. Dlatego spokojnie zostawiała wypieki w kuchni przed przekazaniem klientom. Wszystko było dobrze, aż do pewnego dnia, kiedy zamówiono zostało duże słone ciasto.

Myra zostawiła gotowy tort do ostygnięcia, a kiedy wróciła...

foto: lemurov.net

Mimet schował się w szafie, gdy tylko zobaczył, że właścicielka na niego patrzy.

foto: lemurov.net

Tort był beznadziejnie zniszczony. Należało oddać pieniądze z powrotem lub poprosić o przedłużenie terminu, aby zrobić to wszystko od nowa.

foto: lemurov.net

Ale Myra nie miała odwagi, by ukarać tę smutną mordkę

foto: lemurov.net

Opublikowała tę historię w mediach społecznościowych i nieoczekiwanie otrzymała wiele pozytywnych komentarzy. Chodzi o to, że jeśli tak dobrze wychowany i sumienny kot nie mógł oprzeć się pokusie i skosztował ciasta, to znaczy, że wypiek był naprawdę pyszny! Koty nie zjedzą niedobrego jedzenia. Więc nie ma co się denerwować, należy nagrodzić futrzanego degustatora. Przy okazji, czy mogę zamówić taki tort?

Główne zdjęcie: lemurov.net