Dowiedzieliśmy się, że istnieje bardzo nietypowy sposób ochrony choinki przed wtargnięciem zwierząt domowych.
W USA mieszka bystra dziewczyna - Irene Olokko. Jest właścicielką dwóch uroczych kotów. Jeden z nich, Victor, co roku wdziera się na udekorowaną bożonarodzeniową choinkę: próbuje ją gryźć, bezczelnie zrzuca zabawki i psuje inne ozdoby. Irene zmęczyła się krzyczeniem na swojego zwierzaka i zaczęła stosować bardzo nietypowy sposób ochrony drzewa.
Olokko pamięta, że Victor po prostu nienawidzi owoców cytrusowych, zwłaszcza mandarynek. Ta cecha została zauważona przez gospodynię, gdy zwierzę było małym kociakiem. Za każdym razem, gdy Irene zaczynała obierać owoc, jej futrzany przyjaciel natychmiast syczał i uciekał jak najdalej.
Olokko postanowiła wykorzystać strach swojego kota w życiu codziennym. Rozkładała mandarynki wszędzie tam, gdzie Victorowi nie wolno było podejść, na przykład na fotelach i sofach. I tak, ubierając choinkę na Boże Narodzenie, Irena zdała sobie sprawę, że w ten sam sposób może ją uchronić.
Dziewczyna otoczyła drzewo cytrusami. I – och, cud! Victor nie wchodzi poza ten „owocowy krąg”. Co więcej, kot nawet się do niego nie zbliża, tak wielka jest jego niechęć do cytrusów.
Na swoim koncie na Facebooku Irene udostępniła zdjęcie choinki, mandarynek i wyraźnie niezadowolonego Victora siedzącego z boku.
Poradziła innym właścicielom zwierząt, aby pożyczyli ten pomysł, ale wykorzystali coś, czego konkretne czworonożne przyjaciele nie lubią, na przykład ogórki, których koty czasem się boją. To prawda, że Olokko nie powiedziała, jak drugi kot odnosi się do drzewa po takiej ochronie. Jego chęć zepsucia dekoracji jest prawdopodobnie słabsza.
Jak ty chronisz drzewko przed zwierzętami?
Główne zdjęcie: lemurov.net