Ciekawostki na temat trudnego losu hollywoodzkiego aktora
Czy wiesz, że legendarny aktor i sportowiec Jean-Claude Van Damme został uhonorowany najwyższym odznaczeniem w swojej ojczyźnie? Jeszcze za życia aktora postawiono mu pomnik naturalnej wielkości wykonany z brązu.
W dzieciństwie przyszły aktor nie wyglądał na zwycięzcę, był mały i nieśmiały, nosił okulary z grubymi szkłami i regularnie był obiektem dręczenia przez rówieśników. Trwało to do czasu, aż ojciec przyprowadził go na karate.
Od dziesiątego roku życia chłopiec ciężko trenował, aby móc stanąć w obronie własnej, ale jego zapał i wytrwałość przyniosły mu o wiele więcej. Trener Claude Goetz widział w nim przyszłego zwycięzcę i osobiście nadzorował nie tylko jego rozwój fizyczny, ale także pracował nad jego motywacją.
W wieku osiemnastu lat otrzymał czarny pas, a dwa lata później zdobył mistrzostwo Europy w karate. Oprócz karate opanował kilka innych sztuk walki. W tamtych latach nie było podziału na kategorie wagowe i wiekowe i Jean-Claude musiał walczyć z dużo cięższymi i bardziej doświadczonymi zawodnikami. Mimo to, na pięćdziesiąt trzy walki w karate i kickboxingu nie zaliczył ani jednego remisu. Najczęściej już w pierwszej rundzie młody zawodnik nokautował swoich przeciwników charakterystycznym „ushiro-mawashi”, czyli obrotem o 360 stopni.
Co ciekawe, jego popisowy szpagat, który widzowie mogli zobaczyć, jest efektem pięciu lat zajęć z baletu. Vann Damme od szesnastego roku życia opanował taniec klasyczny, według niego ci, którzy przetrwali zajęcia z baletu, mogą osiągnąć wyżyny w każdym sporcie!
W wieku dwudziestu dwóch lat młodzieniec zakończył karierę sportową i wraz z przyjacielem wyruszył na podbój Hollywood.
Odnoszący sukcesy aktor i sportowiec Chuck Norris pozwolił Van Damme pracować jako ochroniarz w swoim klubie, a także pełnił rolę sparingpartnera. W tych latach aktor starał się nauczyć angielskiego i zarabiał na życie, decydując się na każdą pracę.
Kilka ról drugoplanowych nie przyniosło mu upragnionego uznania, choć zostały one docenione przez krytyków. Film „Krwawy sport” był wyjątkowy pod każdym względem. Scenariusz filmu leżał na półce przez około dwa lata, ale aktor ominął wszystkie przeszkody w drodze do biura producenta i od razu pokazał swoje sportowe umiejętności.
Sukces filmu był oszałamiający, dochód z biletów kilkakrotnie przewyższył wysokość kosztów produkcji, a Van Damme trafił do grona najpopularniejszych aktorów w Hollywood.
Dziś aktor woli pracować jako scenarzysta i reżyser, choć jego kondycja fizyczna nadal pozwala mu na wykonywanie trudnych kaskaderskich wyczynów. Nadal gra w filmach, choć teraz woli wybierać tylko ciekawe, wymagające role.
Główne zdjęcie: storyfox