Kiedy pogoda zrobiła się trochę cieplejsza, pojawiły się żądne naszej krwi komary (komarzyce, żeby być dokładnym). I zaczęły niepokoić ludzi nawet we własnym ogródku.
Wraz z komarami, które wyszły z hibernacji, pojawiają się pytania o to, jak z nimi walczyć. Bo palenie specjalnych spirali nie jest zbyt wygodne i bezpieczne. Nie wiemy dokładnie, co się w nich znajduje.
Więc kiedy już pierwsze nerwy zostały uspokojone, na pomoc przychodzi nam proste rozwiązanie. A mianowicie będziemy używać tu pewnego magicznego grzyba.
Hubiak pospolity
Genialnie i prosto! Bez syntetycznych odpowiedników, które zawierają GMO!
Ten grzyb miał kiedyś bardzo wiele naturalnych zastosowań. Rośnie tylko na brzozach. Nie tylko na żywych, ale i na obalonych.
Co należy zrobić, kiedy znajdziesz na brzozie taki grzyb:
Odciąć go, ale uważać, aby nie uciąć kawałka drzewa.
Kroimy go na kawałki mniej więcej 1,5 cm.
I podpalamy je po jednej stronie.
Cała magia tego grzyba polega na tym, że może bardzo długo się tlić, a dym będzie odstraszał komary. Efekt jest zadowalający. A więc co pozostaje?
Wybrać się na spacer do lasu i wrócić z hubiakiem!
Główne zdjęcie: google.com