Każde zwierzę trafia do nowego właściciela w innych okolicznościach: czasami jest przekazywane jako prezent, może być również kupowane lub adoptowane ze schroniska albo też ratowane.
Tak było w tym przypadku. Tym uroczym zwierzątkiem jest soból o imieniu Krzyk. Jego los już dawno został ustalony, bowiem miał zostać futrem. Ale na szczęście pewna dziewczyna kupiła zwierzę i zabrała jego do swojego mieszkania.
Teraz to bardzo śmieszne małe zwierzątko jest bardzo aktywne, bowiem szybko porusza się po mieszkaniu, czasami coś kradnie, czasami coś gryzie, ogólnie jego można zauważyć w wielu miejscach.
A teraz dziewczyna chętnie dzieli się ze wszystkimi czytelnikami swoim doświadczeniem o tym, jak jej się mieszka z tym uroczym zwierzątkiem.
Jak zauważa dziewczyna z wielkim sercem, pierwsze chwile sobola w nowym domu były trudne i nieznośne. Zwierzątko cały czas coś gryzło, nie można było jego wziąć na ręce. Wygląda na to, że Krzyk całkiem poważnie zamierzał mieszkać sam w mieszkaniu.
Ale po roku Krzyk stał się oswojonym i prawie domowym zwierzakiem.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że sobol jest zwierzątkiem wielkości kota, ale tak wcale nie jest, bowiem jest bardzo małym zwierzakiem. Jego głowa łatwo się zmieści w dłoniach.
Sobol nieustannie irytuje psa, który waży 40 kilogramów. A w dodatku tworzy gniazda, w których gromadzi zapas pożywienia dla siebie.
Ale to piękne zwierzątko posiada szereg zalet, na przykład jest bardzo czyste, dobrze reaguje na swoje imię, a także wie jak ma się zachować w mieszkaniu. Jednak prawdą jest to, że często sobol nie chce się dobrze zachowywać.
Jak zauważa dziewczyna, sobole to wspaniałe zwierzęta. Lecz przed zabraniem tego zwierzątka do swojego mieszkania, warto się zastanowić nad tym, czy starczy nam sił i cierpliwości do niego.
Główne zdjęcie: laykni.com