Kot Toby został przygarnięty przez rodzinę, którą bardzo pokochał. Rudy kot zestarzał się i pojawiły się u niego liczne problemy zdrowotne, z których część wynikała z nieprawidłowej opieki. Szczególny problem stanowił układ odpornościowy kota, który powodował u niego częste choroby. Właściciele zaniedbali zdrowie kota, nie lecząc wszystkich chorób i nie zawsze lecząc je do końca.
Po pewnym czasie właściciele zdecydowali, że nie są już zadowoleni z kota, zbyt wiele było problemów związanych z jego leczeniem. Postanowili pozbyć się Toby'ego, oddając go innej rodzinie. Stary kot nie polubił jednak nowych właścicieli, więc szybko od nich uciekł. Toby przeszedł 20 kilometrów, aby wrócić do domu.
Poprzedni właściciele byli zaskoczeni, gdy kot pojawił się na ich progu, ale mimo że kot chciał wrócić, nie byli gotowi dalej się nim zajmować. W ten sposób Toby trafił do schroniska. Pracownicy schroniska próbowali wytłumaczyć ludziom, że nie mają możliwości przyjęcia Toby'ego, ale ci stwierdzili, że nie odchodzi ich to, a kot może zostać uśpiony, więc po prostu opuścili schronisko.
Pracownicy schroniska od razu zorientowali się, że z kotem będzie sporo problemów, bo badanie weterynarza potwierdziło mnóstwo chorób, których leczenie będzie wymagało czasu i pieniędzy. Mimo wszystko pracownicy schroniska byli zdeterminowani, by pomóc kotu, choć wiedzieli, że szanse na wyleczenie starszego zwierzęcia są znikome.
Po długim leczeniu Toby ma się lepiej. Wolontariusze zamieścili jego historię i zdjęcia w mediach społecznościowych i w ten sposób udało im się znaleźć nowego właściciela dla staruszka. Kobieta pokonała wiele kilometrów, aby odebrać kota.
Toby został od razu ulubieńcem w swoim nowym domu. Bez problemu dogaduje się z innymi zwierzętami w rodzinie. Teraz starszy kot jest pod właściwą opieką i chcemy wierzyć, że będzie żył jeszcze długo.
Główne zdjęcie: djuise