Oto co mam ci do powiedzenia odnośnie życia.
Starość nie przychodzi z wiekiem. Starość przychodzi wtedy, gdy kobieta przestaje robić manicure.
- Asiu, dzień dobry. Jak się dziś czujesz?
- Jak zwykle. Mam depresję.
- Oto co chce powiedzieć na temat życia. Oczywiście mojego życia, ponieważ nie wiem zbyt wiele o twoim, ale mi się wydaje, że zainteresuje się moim. Cóż... Kiedy córka robi mi rano owsiankę, dodaje odrobinę masła, ponieważ kiedyś właśnie dokładnie to samo robiłam dla niej.
Mój mąż wie, że rano piję kawę z łyżeczką cukru i odrobiną mleka. Mój syn wie, że podczas obiadu wypijam kieliszek czerwonego wytrawnego wina, aby wzbudzić apetyt, a podczas kolacji wypijam koniak z cytryną, aby łatwiej zasnąć. Można zastąpić whisky, jeśli wypiłam cały koniak. Kiedyś to ja robiłam wszystko dla nich, teraz czuję się niezbyt dobrze i dlatego mi pomagają we wszystkim. Ale patrzę na Ciebie i się dziwię.
Gdzie się podziało kołysanie biodrami, które doprowadzało do szału kadetów w Akademii Marynarki Wojennej? Gdzie zniknął ten radosny śmiech, który sprawiał, że dokerzy się ślinili? Znasz odpowiedź? Mogę powiedzieć. Ponieważ przestałaś robić manicure. Starość nie przychodzi z wiekiem. Starość przychodzi wtedy, gdy kobieta przestaje robić manicure.
Kochana, daję ci trzy dni - pierwszy jest dzisiaj. Nie spotkamy się jutro, bo jutro mam umówioną wizytę na manicure. Ale pojutrze czekam na ciebie w tym miejscu. Asiu, manicure nie robi się dla kogoś, tylko dla siebie.
Jeśli wcześniej rozkochiwałaś w sobie kadetów, teraz musisz się przerzucić na siwowłosych kapitanów. Nawiasem mówiąc, pojutrze przyjeżdża do mnie kuzyn, zresztą jest kapitanem. Jest już na emeryturze, chodzi tylko do piekarni i na targ.
Zatem czekam na ciebie. Czy chciałabyś łyk koniaku dla odwagi? Mój syn zawsze wkłada mi piersiówkę. Wie, że nie piję koniaku w ciągu dnia, ale zawsze mówi: „Na wypadek, gdyby ktoś potrzebował”. To co? Lepiej?
Widzę, że tak. No i proszę. Mój syn idzie po mnie. Asiu, nie zapomnij... ponieważ inaczej będziesz wznosić toast z moim bratem, nie mając manicure.... nie dobrze. Do zobaczenia pojutrze.
Główne zdjęcie: storyfox