Mój kot od zawsze uwielbiał moją najlepszą przyjaciółkę, którą znam od dziecka. Mój kot chodził za nią, gdy tylko przychodziła do mnie w gości. Była jedyną osobą, której pozwalał się pogłaskać. Nawet nauczył się mruczeć, tylko jej pozwalał na wszelkiego rodzaju „mizianie”. Tylko do niej przychodził, by położyć się na jej kolanach.

Krótko mówiąc - miłość aż po grób!

foto: kakao.im

Nie lubił innych ludzi, nawet nas, swojej rodziny. Dziewczyn, z którymi spotykałem się, po prostu nienawidził! W domu były atakowane przez kota. Syczał na nie, gryzł je, mścił się na nich w każdy możliwy sposób.

Pewnego razu nawet podrapał pazurami drogą torebkę mojej dziewczyny. Poza tym wszystkie dziewczyny, których mój kot nienawidził, w końcu albo mnie zdradzały, albo spotykały się ze mną dla pieniędzy.

foto: kakao.im

Moja mama kiedyś żartobliwie powiedziała mi, żebym „posłuchał” kota i zwrócił uwagę na przyjaciółkę. Na początku byłem niechętny, ale potem naprawdę postanowiłem spojrzeć na nią z innej perspektywy.

Wtedy zrozumiałem, że to najlepsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek spotkałem! Teraz mieszka z nami, a my z kotem jesteśmy po prostu szczęśliwi!

Dziękuję Ci kocie, że otworzyłeś mi oczy!

foto: kakao.im

Główne zdjęcie: kakao.im