Poznajcie Kajsę, 55-letnią emerytkę ze Szwecji, która ma swój własny, piękny dom z ogrodem i czwórkę ukochanych wnuków, z którymi uwielbia spędzać czas. Jednak marzeniem Kajsy od dawno było zamieszkanie w domu mobilnym. Teraz, gdy jest już na emeryturze, udało jej się spełnić swoje marzenie.
W 2020 roku Kaisa kupiła vana z 1980 roku za 550 dolarów.
Ponieważ emerytka nie miała zbyt dużo pieniędzy, musiała wykorzystać materiały z recyklingu, aby zrobić remont. Ostatecznie przerobienie vana w przytulny dom zajęło kobiecie dwa miesiące i kosztowało około 450 dolarów.
Dla vana Kajsa wybrała przytulny styl boho z dużą ilością uroczych elementów dekoracyjnych: poduszek, koców, roślin, pojemników i innych drobiazgów. Niezależnie od dużej ilości dekoracji, dom jest dobrze rozplanowany. W malutkim vanie jest mnóstwo miejsca na przechowywanie rzeczy i butów.
W vanie jest sporo miejsca do spożywania posiłków - ma to na celu zapewnienie wszystkim 4 wnukom Kaisy możliwości wygodnego siedzenia przy stole.
Szczególną uwagę należy zwrócić na niewielką część jadalną.
W ciągu kilku minut można uzyskać dodatkowe miejsce do spania.
Aby najmłodszy wnuk mógł spać obok niej, Kajsa zrobiła nad łóżkiem niezbyt duże łóżeczko, w którym uwielbia odpoczywać także jej pies.
Kupiony przez Kajsę van miał już kuchnię, ale jej wygląd pozostawiał wiele do życzenia: kuchnia była w ciemnym kolorze i niezbyt nowoczesna.
Kajsa sama przerobiła część kuchenną, odmalowując podłogę, ściany i fronty szafek.
Efekt przeszedł wszelkie oczekiwania, kuchnia wygląda wspaniale.
Jasne zasłony służą do podziału przestrzeni na różne strefy i można je z łatwością przesuwać, aby oddzielić kuchnię od części wypoczynkowej i strefy, w której znajduje się toaleta.
Bez większych wydatków Kajsa zdołała przerobić stary samochód na przytulny domek mobilny, w którym chętnie spędza czas z czterema wnukami.
Główne zdjęcie: cpykami