Moja młodsza siostra wyszła za mąż, gdy była bardzo młoda. Miała wtedy zaledwie 19 lat, ale pobiegli z narzeczonym do urzędu i byli bardzo szczęśliwi. Ona i jej mąż przyjaźnili się od czasów szkolnych, więc zawsze byli znani jako słodka para.
Nikt z nas nie był zaskoczony, że postanowili się pobrać. Choć można powiedzieć, że byli wtedy młodzi i głupi. No i zamieszkali razem - Natalia i Kuba. Teściowa miała dwa mieszkania, więc jedno z nich oddała synowi i jego żonie:
Skoro postanowiliście wziąć ślub to powinniście mieszkać osobno. Ale poczekajcie trochę z dziećmi - musicie skończyć się uczyć i wybrać drogę w życiu - mówiła do syna.
Matka męża Natalii była zwykłą, wyrozumiałą kobietą, starała się im pomóc, ale nie zanudzała ich swoimi radami. Natalka nigdy się na nią nie skarżyła.
Młodzi poszli na studia, potem zaczęli pracować. A gdy mieli 25 lat urodził im się chłopczyk. Bardzo podobny do swojego ojca.
Jak dwie krople wody! — żartowała teściowa, kiedy pokazywała zdjęcia swojego syna z dzieciństwa.
Ja i mój mąż mieszkamy w innym mieście, a nasza mama w małym jednopokojowym mieszkaniu. Jej stan zdrowia był zły, więc nie mogła pomóc siostrze przy dziecku. Za to teściowa cały czas im pomagała.
Czasami czuję się nieswojo - powiedziała Natka - wiele moich koleżanek zawsze opowiada mi straszne historie o swoich teściowych, a ona jest dla mnie jak druga matka. Zawsze mi dobrze doradzi, nie prawi kazań i zajmuje się Jasiem. Jest zachwycona swoim wnukiem.
Kiedy ich syn skończył dwa lata, jej mąż uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu i zginął. Siostrze było bardzo ciężko bez ukochanego. Był pierwszym i jedynym mężczyzną w jej życiu. Teściowa też ciężko to znosiła, bo nie miała nikogo oprócz synowej i wnuka. Bardzo się wspierały i opiekowały się dzieckiem.
Ja zajmę się Jasiem, a ty idź do pracy. Musisz wyjść z domu i pobyć z ludźmi. I trzeba mieć z czego żyć.
Natalia próbowała nauczyć się żyć bez męża. A ich mały chłopiec dorastał. Nadal mieszkali w mieszkaniu jej teściowej. A teściowa zapewniała, że przepisze je na swojego jedynego wnuka. I tak siedem lat przeleciało. I wtedy moją siostrą zainteresował się pewien mężczyzna. Poznali się w pracy. Pomagał jej w domu i dobrze się dogadywali. Ja też polubiłam Wojtka. Zaprzyjaźnił się też z synem Natki.
Ale jej teściowa nie chciała przyjąć tego faktu do wiadomości:
Co ty robisz! Hańbisz pamięć swojego męża! - Obwiniała ją - Jak mogłaś? Przecież darzyłaś go taką miłością. On cię uwielbiał! I teraz uganiasz się za kimś innym? Jeszcze trochę, a mój wnuk będzie nazywał go tatą. A wszystko to dzieje się w moim mieszkaniu.
Natalia powiedziała, że kiedy postanowią z Wojtkiem razem zamieszkać, to przeniosą się do innego mieszkania. Tylko matka zmarłego męża Natalii nie zamierzała się poddać.
Możesz jechać, gdzie chcesz, ale nie oddam ci dziecka. Postanowiłaś zapomnieć o moim synu? - To twoja sprawa. Ale nie wciągniesz w to mojego wnuka. Zajmij się swoim życiem bez niego.
Moja siostra była zrozpaczona. Z jednej strony nie chce przeżyć życia w samotności. Jest jeszcze młoda, ledwo stuknęła jej trzydziestka. A z drugiej strony nie chce oddać dziecka babci.
Rzecz w tym - powiedziała - że jeśli zrobię to, co chcę i przestanę się z nią kontaktować, to moja teściowa nie będzie miała nikogo bliskiego. Ale nie mogę jej posłuchać, bo nastawia dziecko przeciwko mnie i Wojtkowi.
Kiedy twoja matka będzie miała kolejne dziecko - mówi babcia do wnuka - nie będzie się tobą przejmować, zapomni o tobie i o twoim ojcu. A ty pójdziesz w odstawkę. Więc powiedz jej, że wolisz zostać ze mną.
Wojtek mówi, że powinni wyjechać i zamieszkać gdzieś daleko, żeby ograniczyć zły wpływ babci na wnuka. Tylko moja siostra się opiera.
Jak mogę odebrać teściowej jedyny powód do życia? Przecież ona bardzo kocha swojego wnuka!
Nasza mama próbowała rozmawiać z teściową Natki.
To nie przywróci życia twojemu synu. Moja córka została sama. Trudno jej wszystko udźwignąć. Jest wdową od prawie dziesięciu lat. Jak wyobrażasz sobie samotne przeżycie reszty życia?
Została Pani wdową w wieku 45 lat, a ona miała zaledwie 26. Nikt nie zapomni o twoim synu, ale nie wpędzaj mojej Natalii razem z nim do grobu. Życie toczy się dalej.
Ale na teściową nic nie działa.
Główne zdjęcie: youtube