Minął pierwszy miesiąc lata. Teraz niewiele w ogrodzie przypomina nam kiedy sadziliśmy warzywa, cebulę i czosnek na grządkach. W obecnej chwili wszystko w ogrodzie jest bardzo zielone: kwitnie i rośnie, a my zaczynamy powoli zbierać plony.
Pomidory, ogórki, paprykę i cukinię można już zbierać z grządek, za to cebula i czosnek są dopiero w najważniejszym stadium wzrostu! Niedawno przypomniałem sobie sposób jakiego używali nasi dziadkowie, dzięki któremu kilkukrotnie powiększały się zbiory cebuli i czosnku, ponieważ ich główki były dużo większe.
Metoda ta jest dość prosta i być może wiele osób o niej wie. Na pewno masz ziemniaki rosnące w ogrodzie i je okopujesz. Z cebulą i czosnkiem musisz zrobić to samo. Z jedną różnicą: nie okopuj, tylko wykop ziemię obok nich, aby główki cebuli i czosnku wyjrzały z ziemi.
Jak to wygląda:
Jak widać, na zdjęciu cebula jest już duża i stało się to dzięki temu, że uwolniliśmy główki z ziemi. Cebula mogła oddychać, a ziemia nie przeszkadzała jej rosnąć.
Jeśli robisz to po raz pierwszy, po prostu delikatnie oczyść ziemię w pobliżu każdej główki rękami, jakbyś robił małą dziurę. Jeśli masz już doświadczenie, możesz użyć grabi – jest to znacznie szybsze.
Nie jest konieczne wykopywanie korzeni z ziemi: w pierwszym etapie konieczne jest aby główka cebuli lub czosnku wyjrzała z ziemi 1/3 lub ¼ swojej wielkości.
Kolejna korzyść z takiego okopywania – główki absorbują więcej wody podczas podlewania lub deszczu, woda natychmiast dociera do korzeni i „karmi” cebule i czosnek.
Główne zdjęcie: google.com