Czy używasz botwinkę do przyrządzania jedzenia? My – tak. Dodajemy do letniego barszczu i okroszki, chłodników, sałatek.
W botwince, podobnie jak w roślinach okopowych, jest dużo karotenu i witaminy C. Dlatego nie tylko jemy ją latem, ale także zbieramy na zimę.
Marzę o dużej zimnej piwnicy z dębowymi beczkami, w których na zimę będę kisić kapustę i wszelkiego rodzaju warzywa, w tym buraki, ponieważ pomaga to zachować jak najwięcej witamin. Dopóki nie mam piwnicy, używamy innych metod.
Zamrażamy liście na zupy.
A także zawijamy w nich mięso mielone - robimy gołąbki z nadzieniem warzywnym i mięsnym.
Gołąbki mrozimy na zimę. Liść buraka jest bardziej delikatny niż kapusta; gotowe danie pachnie trochę letnim barszczem.
Łodygi buraków można również zamrozić na gulasz warzywny i zupy.
Pokrój łodygi na kawałki o długości 5-7 cm i włóż do wysterylizowanych słoików.
Zalewamy marynatą jak na ogórki: 1 litr wody, 2 łyżki cukru, 3 łyżki soli, 5 - 7 ziaren czarnego pieprzu, 2 - 3 goździki do smaku, 2 liście laurowe, kilka ziaren kolendry. Na litr wody biorę 30 ml 6% octu lub 20 ml 9%. Mamy domowy ocet jabłkowy.
Jest to świetny sposób na zminimalizowanie ilości odpadków i dostarczenie zima swojej rodzinie warzyw i witamin.
Powodzenia!