Na samym początku swojego życia pies Riddick musiał stawić czoła ludzkiej zdradzie. Ponadto w bardzo okrutnej formie. Około 6 lat temu właściciele wyrzucili go z pędzącego autostradą samochodu. Tak chcieli raz na zawsze pozbyć się niechcianego zwierzaka. Riddick miał szczęście, że przeżył. Jego okaleczonego, krwawiącego, znaleziono na poboczu drogi przez przechodzących ludzi. Przyprowadzili okaleczone zwierzę do najbliższego schroniska. Pies był w tak poważnym stanie, że wielu specjalistów było zaangażowanych w wykonanie kilku operacji i wybór dalszego leczenia.

Tutaj Riddick też miał szczęście. Pozostało tylko wyleczyć duszę i nauczyć się ponownie ufać ludziom. Kiedy piesek w pełni wyzdrowiał, zaczęli szukać dla niego nowych właścicieli. Psa przygarnęła młoda rodzina, w której niedawno urodziło się dziecko o imieniu Dawson. Para miała już jednego zwierzaka - Cumbrię.

Tak stopniowo Riddick zaczął przyzwyczajać się do ludzi. Przede wszystkim pies zakochał się w małym chłopcu i został najpierw jego nianią, a potem najlepszym przyjacielem. Nawet gdy dziecko dopiero zaczynało płakać, Riddick pierwszy rzucał się do niego, a dopiero potem przybiegała jego matka.

foto: mimimetr.me

Kiedy Dawson dorastał, stale był obok czworonożnego towarzysza. Spali w objęciach, bawili się i wygłupiali. Pies z łatwością zniósł wszystkie „znęcanie się” dziecka.

Pewnego dnia chłopiec bardzo zachorował na ciężką postać grypy. Leżał z gorączką i nawet leki nie radziły sobie z wysoką temperaturą. Dziecko ciągle płakało i nie mogło normalnie spać. Rodzice nie wiedzieli, jak pomóc swojemu synkowi.

foto: mimimetr.me

A potem w jedną z nadchodzących nieprzespanych nocy w pokoju chłopca nagle zapadła cisza. Rodzice bardzo się zaniepokoili. Kiedy otworzyli drzwi, zobaczyli, że dziecko śpi spokojnie obok swojego kudłatego przyjaciela. Mama dotknęła czoła maluszka - nie było już tak gorące jak wcześniej. Tak więc po raz pierwszy od kilku dni chłopiec spokojnie zasnął. Riddick okazał się wspaniałym lekarzem, któremu jakimś cudem udało się obniżyć gorączkęchłopca.

Dopóki Dawson nie wyzdrowiał, pies był stale przy jego boku. W ten sposób zwierzak mógł podziękować swoim nowym właścicielom, którzy w niego uwierzyli i przyjęli go do swojej rodziny.

Główne zdjęcie: mimimetr.me