Tiktokerzy postanowili sfilmować aligatora z bliska, ale gigantyczna „jaszczurka” nie była zadowolona z tego powodu. Imponujące konsekwencje, miliony lajków pod filmikiem i niezadowoleni rodacy – powiemy wam co się stało.
Wspaniałą cechą dronu jest to, że może on znaleźć się w trudno dostępnych miejscach i robić fajne zdjęcia. Na przykład spojrzeć w oczy potworowi - gigantycznemu aligatorowi. Właściciele dronu mieli nadzieję, że zrobią kilka wyjątkowych ujęć, a może nawet nakręcą wideo, i zaczęli działać. Ale od samego początku wszystko nie szło zgodnie z planem – i z każdą minutą robiło się coraz bardziej dziwniej.
Należy zacząć od tego, że dron nie zdołał niezauważenie znaleźć się w pobliżu aligatora - hałas zwrócił na siebie uwagę drapieżnika, który postanowił nie przegapić zdobyczy. Trudno powiedzieć dlaczego tak się stało: czy to po prostu aligator był zbyt drażliwy, czy głupi. Ale otworzył swoje gigantyczne szczęki i po chwili złapał już dron, jak małego ptaka. Właściciele dronu jedynie zobaczyli, jak aligator coś gryzie. Prawdopodobnie była to bateria dronu.
Gęsty biały dym spowił drapieżnika. Widać, jak aligator próbuje przegryźć lub połknąć drona. Jak przy każdym ruchu potężnych szczęk, spowija go dym, niczym gwiazdę na scenie.
„Mój Boże, on chce go zjeść!” – wykrzykuje kobieta ze zdumienia.
„O nie, George, nie jedz tego!" - krzyczy, zwracając się do głodnego aligatora.
Filmik został opublikowany w dwóch częściach, ale gdy tylko druga część stała się popularna, autor połączył oba filmiki w jeden. Filmik, w którym aligator częstuje się dronem i pojawia się dym, obejrzano ponad cztery miliony razy. To, co stało się z drapieżnikiem po wybuchu nie zostało pokazane, ale autor popularnego filmiku na Tik-Tok zapewnia, że po tym drapieżnik był w idealnym porządku i „nadal wyglądał na głodnego”.
Source: youtube.com
Oprócz śmiechu, wideo wywołało poważne dyskusje na temat tego, czy drony mogą być używane w naturalnym środowisku zwierząt. W końcu ich wygląd i dźwięk denerwują zwierzęta i zmieniają ich zachowanie. Kalifornijski Park Narodowy zakazał już używania dronów – ale autor filmiku twierdzi, że filmik został nakręcony poza obszarem chronionym. Jakby było odpowiednie miejsce do karmienia aligatorów dronem!
Główne zdjęcie: google.com