Osoby bliskie księciu Filipowi nadal dzielą się wspomnieniami o nim. Dla Harry'ego, Williama i Karola śmierć najstarszego członka rodziny była strasznym ciosem.
Książę Filip zawsze był ulubionym członkiem rodziny królewskiej przez miliony fanów. Wiadomość o jego śmierci zszokowała wszystkich. Kondolencje dla członków panującej dynastii Wielkiej Brytanii przyniosły setki tysięcy troskliwych ludzi, a Brytyjczycy od kilku dni przynoszą kwiaty i listy do zamku Windsor.
Członkowie dynastii królewskiej w tym trudnym momencie starają się wspierać siebie nawzajem, a wspomnienia ukochanej osoby pomagają im przetrwać smutek. Książę Karol jako pierwszy powiedział o swoim ojcu. Najstarszy spadkobierca Filipa i Elżbiety II przyznał, że jego ojciec zawsze był dla niego wzorem do naśladowania.
„Mój drogi tato był wyjątkową osobą, który byłby najbardziej zdumiony reakcją i wzruszającymi słowami, które o nim zostały powiedziane. My, moja rodzina, jesteśmy za to bardzo wdzięczni. To nasze wsparcie w momencie tak dużej straty”- podzielił się Karol.
Jego siostra, księżna Anna, również podziękowała obywatelom Wielkiej Brytanii za kondolencje, przyznając, że jej ojciec na zawsze pozostanie dla niej idealnym mężczyzną.
„Wiesz że to się stanie, ale nigdy nie jesteś na to przygotowany. Mój ojciec był moim nauczycielem, krytykiem i największym wsparciem, ale przede wszystkim chciałam naśladować go. Jego zdolność do traktowania każdej osoby jako jednostki z własnymi umiejętnościami przejawiała się w jego pracy ze wszystkimi organizacjami”- powiedziała Anna.
Nawiasem mówiąc, księżniczka zawsze była ulubienicą swojego ojca. To właśnie ze swoją jedyną córką Filip uwielbiał spędzać spokojne rodzinne wieczory. Innym ulubieńcem księcia jest wnuk buntownik, książę Harry. Niedawno mąż Meghan Markle poleciał do Wielkiej Brytanii, aby towarzyszyć dziadkowi w jego ostatniej podróży. Podzielił się także wzruszającymi wspomnieniami o krewnym.
„Mój dziadek był człowiekiem obowiązku i honoru. Zawsze był sobą, miał doskonałe poczucie humoru i z łatwością potrafił przykuć uwagę wszystkich ludzi, którzy byli z nim w tym samym pokoju, głównie dzięki jego urokowi, a także dlatego, że nikt nie mógł przewidzieć, co powie dalej. Dla mnie, jak i dla wielu z Was, którzy również stracili ukochanych dziadków w trudnym roku, był tylko dziadkiem: mistrzem grillowania, legendą dowcipów i niesamowicie zuchwałym człowiekiem do samego końca życia. Mógłbym kontynuować i kontynuować i wiem, że w tej chwili, trzymając piwo w dłoniach, dziadek powiedziałby: „O tak, kontynuuj” - powiedział Harry.
Jego brat William powiedział bardziej ostrożnie. Książę zauważył, że do końca życia będzie postępował zgodnie z radą, którą udzielił mu Filip. „Mój dziadek był niezwykłą osobą i należał do wyjątkowego pokolenia. Kate i ja będziemy nadal robić to, co chciałby. Będziemy wspierać królową w nadchodzących latach. Będzie mi brakowało mojego dziadka, ale wiem, że chciałby, żebyśmy dalej pracowali”- powiedział William.
Główne zdjęcie: google.com