Przepis J. Lo na sukces: wspieranie ukochanej osoby na premierze nowego filmu i wybieranie brązowych odcieni na najważniejsze wydarzenia

Jeśli pamiętacie, Jennifer Lopez i Ben Affleck zadebiutowali jako para podczas premiery Ostatniego pojedynku na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Para namiętnie pocałowała się na czerwonym dywanie - a to było omawiane w mediach przez kolejny tydzień. Historia się powtarza. Para powtórzyła swoje wspólne romantyczne wyjście dla amerykańskiej publiczności.

foto: elle.ru

Premiera dramatu historycznego Ridleya Scotta Ostatni pojedynek, w którym Affleck występował jako współscenarzysta i zagrał jedną z ról (ufarbowany na nierozpoznawalnego blondyna), odbyła się w Nowym Jorku. J. Lo i Affleck jako headlinerzy wieczoru przykuli uwagę wszystkich. Ben, ubrany w nienaganny czarny smoking i krawat, patrzył na J. Lo jak zahipnotyzowany. I bardzo go rozumiemy! Lopez wyglądała świetnie i z kolei nie odrywała oczu od Bena. Na premierę wybrała efektowny dwuczęściowy kostium Herve Leger, składający się z obcisłej spódnicy i topu z długimi rękawami z brązowej tkaniny z lureksem. Tygodnie na siłowni nie poszły na marne - brzuch piosenkarki prezentuje się wzorowo.

foto: elle.ru

foto: elle.ru

Ulubieńcy publiczności nie męczyli długo obecnych i się pocałowali. Tak namiętne, że w pewnym momencie zawstydzona Jennifer nawet zakryła twarz błyszczącą brązową torebką od Toma Forda.

foto: elle.ru

W zeszłym tygodniu w wywiadzie dla Extra TV Affleck po raz pierwszy opowiedział o swoim związku z Lopezem, zauważając, że „to bardzo szczęśliwy czas” w jego życiu. "Życie jest piękne".

foto: elle.ru

Główne zdjęcie: elle.ru