Adele zawsze miała sporą nadwagę, ale rok temu postanowiła zadbać o siebie. Dowiedzieliśmy się, jak piosenkarka zmieniła swoje podejście do odżywiania i dlaczego pomogło jej to zrzucić około 50 zbędnych kilogramów.

Przez długi czas Adele nie komentowała swojego podejścia do odżywiania i ćwiczeń. Przerwała milczenie w wywiadzie dla brytyjskiego Vogue'a w październiku 2021 roku.

Okazało się, że stosowała ona tzw. dietę Sirtfood. Polega ona na spożywaniu pokarmów bogatych w sirtuiny. Jest to nazwa nadana specyficznemu białku roślinnemu, które wpływa na szybkość trawienia tłuszczów.

Twórcy diety Glen Matten i Aidan Goggins uważają, że to pomaga schudnąć szybciej i nie ma żadnych negatywnych skutków zdrowotnych. I wcale nie trzeba rezygnować z takich produktów jak kawa i czerwone wino.

Równolegle do diety, swoje wyniki wspierała ćwiczeniami fizycznymi. Jej wieloletni osobisty trener Gregg Miele mówi, że w pewnym momencie zaczęła robić na raz takie ćwiczenia jak trening cardio, jak i siłowy.

Dzięki wytrwałości i determinacji Adele sporo schudła. Z uprawiania sportu dostrzega ważną cechę, która pomogła piosenkarce w walce z lękami.

Odczuła to szczególnie z powodu rozwodu i epidemii koronawirusa, która miała duży wpływ na tempo życia Adele: „Nie myślałam o odchudzaniu, starałam się po prostu stać się silniejsza i jakoś oderwać myśli od telefonu. W zasadzie mogłam po prostu robić na przykład na drutach, ale nie zrobiłam tego”.

Główne zdjęcie: lemurov.net