Czasami kuchnia jest tak mała, że nie ma się gdzie obrócić. Każdy centymetr jest w użytku, wszystko jest tak ciasne, że wydaje się, że jak wyjmiesz talerz albo garnek, to wszystko inne na ciebie wypadnie.
A nawet jeśli wszystko jest przemyślane, poukładane i każdy przedmiot ma swoje miejsce, pojawiają się niedogodności podczas gotowania.
Kiedy gotujemy dwa lub trzy dania w tym samym czasie, wszystko jest wypełnione naczyniami kuchennymi. Czasami kładzie się naczynia jedno na drugie - na garnek patelnię.
Do tego dużo miejsca zajmuje kubeł z obierkami po ziemniakach, cebuli, marchewki i innych odpadów. Zawsze strach się obrócić.
I właśnie tu przydała się pięciolitrowa butelka. Zawsze trzymam taki pojemnik na wszelki wypadek.
Wycięliśmy z niej pojemnik na śmieci.
Aby to zrobić, tniemy butelkę nożem papierniczym. Na dole zostaje mniej więcej 20 cm.
Nie tnij go całkowicie, zostaw pasek o szerokości 4 cm, który przechodzi w szyjkę butelki. Odetnij szyjkę dookoła.
Wychodzi jakby pętla. Przeżuć ją przez drzwi szafki, a otrzymasz pełny pojemnik, w którym można użyć worków do wymiany.
Jednak jeśli trzeba będzie otworzyć szafkę, ta konstrukcja może się przewrócić.
Dlatego lepiej jest przykleić plastikowy hak z tyłu drzwi, przekręcając go na drugą stronę.
Odetnij szyjkę i zrób mały otwór. Zawieś na haku.
Potem wystarczy tylko wyjąć worek ze śmieciami i butelka jest czysta. Można ją zdjąć do następnego razu.
W sklepach jest teraz dużo urządzeń kuchennych, ale nie każdego na nie stać. I jak pokazuje praktyka, nie używasz ich, ale używasz prostych, ręcznie robionych produktów.
Co sądzisz o tym pomyśle?
Główne zdjęcie: google.com