Coco Chanel, twórczyni trendów francuskiej mody XX wieku, nie starała się zapraszać outsiderów w swoje życie prywatne. Jednak w tym roku ujawniono pewne rzeczy dotyczące jej życia. Wszystko dzięki rzadkim materiałom badacza Matta Neidina.
Niedawno odwiedził opuszczoną rezydencję divy mody. Znajduje się w pobliżu miejsca zwanego Lairg w Szkocji i składa się z 22 przestronnych pokoi. Coco Chanel uwielbiała przyjmować gości w rezydencji, a ona sama mieszkała w niej przez prawie cały okres letni.
Tutaj spotykała się ze swoim kochankiem księciem Westminsteru, tworzyła inspirując się skąpą szkocką przyrodą, odpoczywała od zgiełku wielkich miast i wybiegów.
Po śmierci projektantki jej dom został sprzedany na aukcji za bajeczne pieniądze - cztery miliony dolarów. Nowi właściciele chcieli stworzyć w tym miejscu hotel. Ale z jakiegoś powodu ich plany się zmieniły, więc dom był zamknięty na lata.
Badacz stwierdził, że cztery lata temu próbowali ponownie sprzedać dom. Niemniej jednak ani właściciele, ani potencjalni nabywcy nie zostali ogłoszeni w okolicach Lairg. Dlatego dom zachował wygląd z czasów, gdy mieszkała w nim Coco Chanel. Według Neidina, zawsze on marzył o zobaczeniu tego osobiście.
Wreszcie mężczyźnie to się udało. W domu zachowały się zabytkowe meble należące niegdyś do projektantki mody. Na zdjęciach widać również stare bibeloty, zabawki dziecięce, wazony, a nawet naczynia. I duży zapas drogiego alkoholu...
Ale wszystko, co zachowało się w rezydencji od ubiegłego wieku, jest w strasznym stanie.
Najwyraźniej dom nie był sprzątany od czasu śmierci projektantki mody.
Matt Nadein tak to opisał: „Szkoda, że dom jest w takim stanie. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia ktoś zdobędzie do niego prawa i uratuje pamięć Chanel ”.
Główne zdjęcie: lemurov.net