Fernando po prostu poczuł współczucie dla bezdomnego zamarzniętego psa, więc podzielił się z nim swoim ubraniem.
Mieszkający w Sao Paulo Fernando Gabriel spacerował ze swoim bratem Felipe po stacji metra i nagle zauważył bezpańskiego psa. Pies leżał na podłodze peronu i dosłownie trząsł się z zimna. Felipe zatrzymał się i tuż przed zaskoczonym Gabrielem zaczął się rozbierać. Najpierw zdjął bluzę, a potem koszulkę. Mężczyzna założył z powrotem bluzę, ale z koszulką postąpił inaczej – założył ją na drżącego kundla.
Gabriel opowiedział później, że wszystko wydarzyło się tak szybko i niespodziewanie, że na początku nie rozumiał znaczenia tego czynu. Przypadkowi przechodnie nie rozumieli, co się dzieje. Jednak kiedy świadkowie zorientowali się, dlaczego Felipe się rozbiera, zatrzymali się i zaczęli nagrywać ten niezwykły czyn swoimi telefonami. Jeden z filmów, za zgodą samego Brazylijczyka, który nagle stał się głównym bohaterem, został opublikowany w Internecie i pojawił się na YouTube.
Mężczyzna przyznał się w wywiadzie, że nie był przygotowany na taką uwagę do siebie i nie spodziewał się, że ktoś go w ogóle zauważy. Po prostu poczuł współczucie dla bezdomnego zamarzniętego psa i podzielił się z nią swoim ubraniem. Nawiasem mówiąc, ta koszulka była jego ulubioną, jednak Felipe żartobliwie zauważył, że znacznie bardziej pasuje do psa.
Source: youtube.com
Po pewnym czasie bracia ponownie udali się na stację metra, gdzie wiedzieli kundla. Postanowili zaadoptować psa, ale niestety nie znaleźli go w tym samym miejscu. Felipe żałuje, że nie zrobił więcej dla zwierzaka w dniu, w którym go zobaczył. Jednak prawdopodobnie później bracia jeszcze będą mieli okazję zobaczyć kundla. Ponadto Felipe jest pewien, że chociaż jedna osoba nie może zmienić całego świata, jest w stanie pomóc swojemu bliźniemu. A dla wielu czyn tego mężczyzny może stać się przykładem i inspiracją, co jest samo w sobie świetne!
Główne zdjęcie: storyfox.ru