Tatusiowie są tak samo dobrymi rodzicami. Po prostu nie są matkami. A ich sposoby opiekowania się dziećmi czasami wywołują szok wśród matek. Ale jeśli dokładnie przemyśleć sprawę, to dochodzimy do wniosku, że tatusiowie nie są wrogami swoich dzieci, oni wcale nie narażają ich życie lub zdrowie. Po prostu nie przejmują się drobiazgami wtedy, gdy rozwiązują różnorodne problemy edukacyjne.
Na przykład, jeśli tata chce spać, to koniecznie znajdzie sposób na dobry, spokojny sen. W przeciwieństwie do matki tatuś nie będzie czekał, aż dziecko zaśnie. Co więcej, nigdy nie skupi się na czyms innym. Po prostu przywiąże dziecko do siebie...
...lub zamieni swoje spanie w motywujący kurs rysunku z udziałem wszystkich dzieci: kto lepiej narysuje odpoczywającego tatę, ten otrzyma nagrodę – sto złotych.
W ostateczności zawsze jest możliwość włączenia telewizora, który będzie opiekował się dzieckiem, podczas gdy tata zdecydował się na „małą drzęmkę”.
Jeśli tata będzie musiał iść do sklepu na zakupy lub po prostu wyjść, aby kupić piwo, to wybierze się na przechadzkę z dzieckiem. Najważniejsze w tym wszystkim to dopasowanie ubierania do pogody.
A jeśli w wózku dziecko siedzi cicho, to tylko ułatwia robienie zakupów!
Obserwując niektórych ojców, wydaje się, że nigdy nie będą mieli żadnych problemów. Bowiem mogą bezproblemowo zaparzyć świeżą kawę lub przygotować romantyczną kolację dla żony, dając radę jednocześnie zadbać o dziecko.
Ale co tam kawa! Spokojnie usmażą mięso, przygotują grilla w towarzystwie małego dziecka. Co więcej, na skutek tego nikt nie ucierpi – ani dziecko, ani mięso, ani apetyt.
W razie potrzeby mogą karmić dziecko zgodnie z harmonogramem, bez względu na wszystko. Nawet wtedy, gdy rozprasza go praca, telewizja lub sieci społecznościowe. Po prostu zawsze znajdzie sposób, aby korzystać z różnych urządzeń technologicznych.
Tata może wykonywać oba zadania jednocześnie: gotować i karmić. A w dodatku jeszcze daje radę oglądać seriale.
Nawet jeśli dziecko chce jeść tylko w obecności ukochanej matki, ojcowie doskonale wiedzą, jak poradzić z tego rodzaju sytuacją.
Bez kłopotu zmienią pieluchę dla każdego dziecka, nawet najbardziej niespokojnego.
I zmobilizują się do uprawiania sportu nie tylko z jednym, lecz także z dwojgiem dzieci. A czasami nawet z całym przedszkolem.
Cóż, kiedy nadszedł czas na sen, a w pobliżu nie ma mamy, która potrafi uspokoić dziecko, tatusiowie wcale nie będą zdezorientowani. Wezmą w rękę gitarę i zaśpiewają najlepszą kołysankę na świecie.
Otóż, drodzy mamusie, nie martwcie się, kiedy dzieci pozostają pod opieką ojca. Teraz wiemy, że tata spokojnie poradzi sobie ze wszystkim!
Główne zdjęcie: google.com