Pewnego dnia do serbskiego schroniska Dog Rescue Shelter Mladenovac zadzwonił mężczyzna. Powiedział, że widział bezpańskiego szczeniaka. Znajdował się na zalesionym terenie, nieco oddalonym od dzielnicy mieszkalnej, ale przy drodze. Dzieciak może ucierpieć z powodu kierowców, przypadkowo wyskakując na jezdnię i po prostu głodując, nie mogąc znaleźć jedzenia...

foto: mimimetr.me

Droga do terenu miała 10 kilometrów, które pracownicy schroniska zdecydowali przejechać samochodem. Gdy wolontariusze tam dotarli, przywitał ich malutki szczeniaczek siedzący przy kamieniu. Dzieciak był ukryty w gęstej trawie, ale nietrudno było zauważyć jego śliczną buzię!

foto: mimimetr.me

Widząc ludzi, szczenię wyjrzało, a potem nagle rzuciło się na drugą stronę, do krzaków. I za chwilę wyskoczyły stamtąd inne szczenięta! Kilka malutkich stworzeń przywitało ludzi, radośnie merdając ogonami. Małe okazały się oswojone i wcale nie bały się obcych. Wydawało się, że długo czekały, aż ktoś zabierze je ze sobą tak szybko, jak to możliwe!

foto: mimimetr.me

Oczywiście wszystkie maluchy były głodne, więc ludzie, zdając sobie z tego sprawę, nie przyszli z pustymi rękami. Nasypali jedzenie do dużej miski i patrzyli, jak szczenięta połykają kawałek po kawałku. Jakoś wystarczyło każdemu, choć wolontariusze liczyli na uratowanie tylko jednego maluszka, a nie całej czworonożnej „rodziny”!

foto: mimimetr.me

Kiedy dzieciaki zjadły i ugasiły pragnienie, wolontariusz ostrożnie wziął je w ręce i zaniósł do samochodu. Okazało się, że w sumie jest pięć szczeniąt: cztery suczki i jeden piesek. Spokojnie dali się zabrać z leśnej polany, całkowicie czując ludzką dobroć.

foto: mimimetr.me

Na wszelki wypadek postanowiono poszukać mamy szczeniąt, ale jak można się domyślić, jej tam nie było...

Wszystkim maluchom nadano imiona. Puszysta mała ma na imię Laura, a jej siostry - Nana i Mona. Małe czarne dziecko otrzymało imię Luna, a uroczy rudy „chłopiec” - Bruno.

foto: mimimetr.me

Szczenięta zostały przebadane przez weterynarza i obecnie znajdują się w schronisku. Niemowlęta otrzymają szczepionki i leczenie przeciwko pasożytom, a wtedy znajdą kochających właścicieli.

foto: mimimetr.me

Mamy nadzieję, że już niedługo każdy mały kłębuszek stanie się częścią czyjejś przyjaznej rodziny!

Główne zdjęcie: mimimetr.me