Mała wilczyca nie miała nawet miesiąca, kiedy matka odmówiła jej karmienia. Ale miała szczęście – znalazła się mądra i odważna kobieta, która karmiła dziecko pipetą.
W Kirze jest ¾ wilczej krwi. Urodziła się w szkółce, ale matka wilczyca nie przyjęła miotu: przestała karmić potomstwo. Maleńka wilczyca miała zaledwie kilka tygodni i wyglądała bardziej jak pluszak niż przerażający leśny drapieżnik. Szczeniak miał szczęście - dziewczyna, która zabrała go do domu, wiedziała, co robi. Alida była gotowa na trudności.
To nie kaprys i nie zachcianka – na wolności Kira nie miałaby szans, bo matka nie nauczyła jej polować, a szczeniaka trzeba było karmić z pipety co godzinę. Alida postanowiła dać dziecku szansę na szczęśliwe życie - nie w klatce, nie w wolierze, ale na kanapie, jak członek rodziny. Praca nie była łatwa. Wilki bardzo boją się ludzi i wszystkiego nowego, więc proces ich socjalizacji nie jest łatwy. Ale rok później Kira dość spokojnie komunikuje się z ludźmi i innymi psami.
Zabawne, że sama właścicielka Kiry mówi „z innymi psami”, chociaż jej pupil jest wilczycą. Ale łatwo o tym zapomnieć, jest taka przyjazna i dobrze wychowana. Kira nigdy nie atakuje psów jako pierwsza i nie reaguje na agresję zwierząt, które obawiają się zapachu wilka. Jest całkowicie oswojona i ludzie nie mają się czego obawiać.
Z Kirą i Alidą mieszka siedmioletni syn dziewczy– i dla wielu obserwujących Alidę na portalach społecznościowych takie sąsiedztwoo wydaje się niebezpieczne. Dziki drapieżnik w mieszkaniu z dzieckiem! Ale Kira dorastała z chłopcem i traktuje go nie gorzej niż przyzwoity pies domowy. Po prostu go uwielbia - bawią się razem i wychodzą na spacer. Ale zanim takie zaufanie stało się możliwe, gospodyni musiała wykonać dużo pracy.
„Kira ma stabilną i miękką psychikę, nie reaguje na agresję innych psów, nie prowokuje konfliktów. Traktuje dzieci bardzo ostrożnie, a jeśli dziecko się jej boi, nie podchodzi do niego.”
Alida zabrała Kirę do domu w wieku 28 dni - i natychmiast zaczęła ją socjalizować. Chodziły w różne miejsca: do parków, do sklepów, w goście. Dziewczyna nosiła młode na rękach lub prowadziła na smyczy. Gospodyni chciała przyzwyczaić wilczycę do niezwykłych zapachów, hałasu, tłumu ludzi. Proces był trudny, żmudny dla obu. Ale był potrzebny, aby Kira mogła spokojnie żyć w mieście, wśród ludzi.
Kiedy dziewczyna wyprowadza wilka, ludzie na ulicy są przerażeni i zachwyceni. Zadają setki pytań i proszą o zdjęcie. Alida jest zawsze gotowa odpowiedzieć na pytania i podzielić się swoim doświadczeniem. A Kira - do pozowania do zdjęcia.
Główne zdjęcie: google.com