Kot został pozostawiony na ulicy przez dawnych właścicieli. Przeleciał pół świata, a jego życie wywróciło się do góry nogami – teraz jest influencerem i prawdziwą gwiazdą.

Benson urodził się w Dubaju. Uroczy kot domowy o charakterystycznych szkockich korzeniach, przez przeciwności losu znalazł się na ulicy. Jego dawni właściciele przenieśli się, a Benson (wtedy oczywiście inaczej się nazywał) pozostał na ulicy. Ale wyciągnął szczęśliwy bilet - rodzina z Ameryki przyjechała na chwilę do ZEA i spotkała przystojniaka na ulicy.

Amerykanie nie mogli się oprzeć jego urokowi. Trochę czasu zajęło przygotowanie wszystkich niezbędnych dokumentów, zaświadczeń i pozwoleń, wizyty u lekarza weterynarii. Ale rodzina w końcu połączyła się w nowym domu po drugiej stronie oceanu. Czuły szary kot otrzymał nowe imię o lekkim skandynawskim akcencie - Benson. Możliwe jednak, że został nazwany na cześć małego miasteczka w Arizonie.

Benson od pięciu lat mieszka z nową rodziną i czuje się całkowicie swobodnie. Teraz nade wszystko kocha swojego „tatę” – jest całkowicie po ludzku przywiązany do swojego właściciela – i konserwy z tuńczykiem. Każdego ranka, gdy właściciel wychodzi do pracy, Benson odprowadza go do samochodu, po czym wraca do domu i cierpliwie czeka. Czeka, aż ukochany człowiek otworzy drzwi.

Jakiś czas po przeprowadzce właściciele zauważyli, że za każdym razem, gdy skierujesz na niego kamerę, ich kot zamarza. Wydawał się dobry w pozowaniu - i zaczęli robić mu zdjęcia bez przerwy, ponieważ jest naprawdę słodki. A jakie zabawne miny potrafi nadać swojej twarzy!

Pewnego razu właściciele postanowili założyć okulary Bensonowi dla żartu; w nich wyglądał jak skrzyżowanie sowy Buckley i profesora Dumbledore'a i wyglądał strasznie śmiesznie. Rodzina postanowiła dalej eksperymentować - kot dostał więc swetry, czapki i kapelusze, maski superbohaterów. Jedyne, na co się nie zgodził, to buty. Bez względu na to, jakie buty usiłowali założyć właściciele: czy były to praktyczne wodoodporne buty na poranny spacer, czy śmieszne buty tylko do sesji zdjęciowej, Bernson natychmiast przestawał pozować i kierował wszystkie swoje siły na pozbycie się kajdan.

„Chcę podziękować mojej stylistce, publicyście i dietetykowi. Nie pamiętam ich imion, ale mimo wszystko dzięki. Kocham was wszystkich!"

Teraz Bernson ma swój własny Instagram, na którym dawny bezdomny kot pojawia się w postaci diwy i „Kota miesiąca”, w postaci detektywa, gracza rugby, baletnicy. I jest absolutnie szczęśliwy – w końcu ma kochającą rodzinę, przytulny dom i tyle tuńczyka w puszce, ile chce.

Główne zdjęcie: google.com