Marcin mieszkał z rodzicami w wynajmowanym mieszkaniu.
Sąsiedzi obok byli bardzo dziwnymi ludźmi. Niezbyt dobrze im się układało. Dziewczynka zawsze była głodna. Nie wiadomo, dlaczego nigdy nie mieli pieniędzy nawet na podstawowe rzeczy. Jednak warto zauważyć, że jej ojciec był pijakiem.
Matka Marcina często dawała jedzenie dziewczynce. Dawała również jedzenie dla jej matki. Chłopiec doszedł do wniosku, że lubi Milenę. Była spokojna, cicha i nigdy nie dokuczała mu z powodu jego dużych, odstających uszu. Wyobrażał sobie siebie jako dzielnego rycerza, a ją jako delikatną księżniczkę, którą trzeba chronić przed smokiem. Smokiem był oczywiście jej ojciec.
Potem wydarzyło się coś okropnego! Ojciec dziewczynki zbyt dużo wypił i zabił swoją żonę. Wtedy Milena trafiła do domu dziecka i Marcin ją od tamtej pory nie widział. Marcin chciał ją odwiedzić, ale jego matka nie wiedziała gdzie dokładnie się znajduje dziewczynka. Ogólnie rzecz biorąc, głodna dziewczynka sąsiada pozostała tylko we wspomnieniach.
Minęło wiele lat. Pewnego dnia Marcin wyszedł z biura i niechcący wpadł na dziewczynę. Wszystkie dokumenty spadły na ziemię. Przeprosił ją i zaczął pomagać wszystko pozbierać. Wtedy zobaczył te ogromne oczy. To była Milena. Ta sama głodna dziewczynka.
Powiedziała, że po opuszczeniu domu dziecka zaczęła studiować pedagogikę. Następnie dostała pracę w przedszkolu, aby zapewnić dzieciom opiekę i miłość. Tego właśnie brakowało jej w życiu.
Marcin nie chciał jej stracić. Najpierw zaprosił ją w gości, potem na randkę, a sześć miesięcy później oświadczył się. Zawsze martwił się o to, czy Milena jest najedzona. Najwyraźniej to wszystko było spowodowane trudnym dzieciństwem. Marcin dbał o swoją ukochaną i robił wszystko, aby ona była szczęśliwa.
Główne zdjęcie: youtube