Gwiazda filmu „Przeminęło z wiatrem”, Vivien Leigh, została uznana za jedną z najlepszych aktorek Hollywood. Ale jej historia życia nie była tak kolorowa. Wzloty i upadki w jej karierze, problemy ze zdrowiem fizycznym i psychicznym oraz problemy z mężem - z tym wszystkim musiała zmierzyć się słynna piękność.

Jedna z najsłynniejszych aktorek złotego wieku Hollywood przeżyła tragiczne życie. Piękna i utalentowana brytyjska aktorka otrzymała dwa Oscary i wyszła za mąż za słynnego i szanowanego aktora Laurence'a Oliviera. Jednak mimo bogactwa i ogromnych sukcesów stanęła w obliczu ogromnych trudności w życiu.

foto: google

Pierwsze sukcesy w kinie

Vivien urodziła się 5 listopada 1913 roku w rodzinie indyjskiego oficera kawalerii. W wieku 6 lat dziewczynka trafiła do londyńskiego klasztoru, gdzie ujawniła się jej pasja do aktorstwa. Po ukończeniu szkoły wstąpiła do Królewskiej Akademii Sztuk Dramatycznych.

W 1932 roku aktorka wyszła za mąż za prawnika Herberta Lee Holmana, któremu wkrótce urodziła córkę Suzanne. Na początku swojej kariery Vivien nie otrzymywała głównych ról, ale odnosiła duże sukcesy w teatrze. W 1935 roku kobieta zagrała w sztuce „Maska cnoty”, a podczas jednego ze spektakli Laurence Olivier zwrócił na dziewczynę uwagę.

Między aktorami rozwinęła się przyjaźń, która szybko przerodziła się w miłość, mimo że Vivien była mężatką, a Olivier był żonaty. Małżonkowie odmówili rozwodu, ale zakochani mimo wszystko zaczęli żyć razem, chociaż ukrywali związek przed publicznością ze względu na karierę.

Wzloty i upadki

Wkrótce Leigh zaczęła otrzymywać nowe role nie tylko w swoim rodzinnym kraju, ale także w Stanach Zjednoczonych. Aktorce udało się ominąć najsłynniejszych rywalek i dostać rolę Scarlett w filmie „Przeminęło z wiatrem”. Ta rola przyniosła Leigh światową sławę i statuetkę Oscara.

foto: google

W 1940 roku Vivien w końcu poślubiła Laurence'a Oliviera.

Ale w życiu kobiety zaczęły się trudności. Odmówiono jej dwóch ról, w 1944 roku u aktorki zdiagnozowano gruźlicę, a rok później poroniła, co doprowadziło Vivien do depresji. W tym czasie często doświadczała epizodów nadpobudliwości i załamania nerwowego, po których niewiele pamiętała ze swojego zachowania.

Kariera Leigh również ucierpiała. Nowy film okazał się całkowitą porażką, co wpłynęło na zdrowie psychiczne gwiazdy.

Ostatnie lata życia

W 1948 roku Olivier i Vivien odbyli tournée po Australii i Nowej Zelandii. Podczas podróży ich związek zaczął się pogarszać, ponieważ aktorka cierpiała na bezsenność i zaczęła bez powodu kłócić się ze swoim mężem. Laurence wkrótce ogłosił, że trasa zakończyła ich małżeństwo.

Rok po tym Leigh dostała główną rolę w „Tramwaju zwanego pożądaniem”, a także zagrała w filmowej wersji sztuki. Jednak wizerunek Blanche Dubois wpłynął na zdrowie aktorki, choć przyniósł jej drugi Oscar… ta praca doprowadziła ją do szaleństwa.

foto: google

Ostatnie dziesięciolecia życia aktorki były naznaczone problemami zdrowotnymi i trudnościami osobistymi. Vivien nadal pracowała, a nawet zdobyła nagrodę Tony, ale rozwiodła się z Olivierem i zaczęła romans z aktorem Johnem Merivale.

W maju 1967 roku gwiazda dostała ataku na tle rozwijającej się gruźlicy, choć po kilku tygodniach leczenia poczuła się lepiej. Jednak w nocy 7 lipca 1967 roku Vivien Leigh zmarła.

Niestety, jedna z najpiękniejszych i najbardziej utalentowanych aktorek w Hollywood miała trudne życie. Ale była w stanie pozostawić po sobie wspaniałe filmy. Najbardziej uderzające dzieła gwiazdy to „Przeminęło z wiatrem”, „Most Waterloo”, „Rzymska wiosna panny Stone”, „Statek szaleńców” i „Tramwaj zwany pożądaniem”.

Główne zdjęcie: google.com