W warunkach ekstremalnie niskich temperatur i ciemności baza badawcza, zbudowana wśród lodu Antarktydy, nadal pracuje normalnie – choć kilka miesięcy temu ludzie zostali zmuszeni do ewakuacji.
Stacja badawcza Halley VI, położona na antarktycznym szelfie lodowym Brunt, przeznaczona jest do całorocznego zamieszkania naukowców. Jednak w ostatnich latach strach przed pęknięciami na szelfie doprowadził do zamknięcia stacji podczas antarktycznej zimy. Ale jeśli w jakiejkolwiek innej instytucji ewakuacja personelu oznacza zaprzestanie jakiejkolwiek działalności, w tym naukowej, to ta stacja działa inaczej.
W zeszłym tygodniu naukowcy z British Antarctic Survey (BAS) ogłosili, że po raz pierwszy podczas jednego z tych zimowych postojów Halley VI nadal z powodzeniem mierzył zmiany atmosferyczne, ozon i pogodę kosmiczną – mimo że człowiek nie był na stacji od lutego. Ta strategia, którą sami naukowcy nazywają „bazą-widmem”, była możliwa dzięki autonomicznemu systemowi zasilania, który dostarcza energię elektryczną do sprzętu naukowego stacji.
Sercem tego systemu jest mikroturbina zamontowana w zbiorniku z kontrolowaną temperaturą, która zasilana jest autonomicznym dystrybutorem paliwa i utrzymuje pracę całej stacji. Naukowcy porównują go do „silnika odrzutowego w pudełku”, który obraca się 24 godziny na dobę bez konserwacji i wytrzymuje do 9 miesięcy pracy w takim trybie przed powrotem zespołu badawczego.
W surowych warunkach Antarktydy brzmi to prawie jak science fiction, ale mikroturbina radzi sobie ze swoim zadaniem już od 136 dni, a zespół BAS jest przekonany, że może przetrwać zimę, utrzymując jednocześnie szereg urządzeń monitoringu meteorologicznego, ozonowego i atmosferycznego. A wszystko to odbywa się podczas codziennego przesyłania 1 GB danych, które trafiają do naukowców w Wielkiej Brytanii. Wśród tych narzędzi jest urządzenie o nazwie AutoDobson, w pełni zautomatyzowana wersja aparatu, które pozwoliło stacji badawczej Halley na wykrycie po raz pierwszy dziury w warstwie ozonowej w latach 80. (podczas iteracji Halley IV).
Główne zdjęcie: google.com