Pewna kobieta imieniem Laura Peckens od zawsze bardzo chciała zostać matką. Po kilku latach nieudanego starania się o dziecko, wraz z mężem Davidem postanowiła zasięgnąć specjalistycznej pomocy lekarskiej.

Mimo negatywnego nastawienia niektórych znajomych, w tym lokalnego księdza, para podjęła decyzję o wypróbowaniu metody in-vitro. Chociaż kobieta nie nastawiała się pozytywnie i była przekonana, że już nigdy nie będzie miała dziecka, zdarzył się cud – okazało się, że Laura jest w ciąży! Mało tego, już podczas pierwszego badania wykryto bardzo wysoki poziom HCG, co mogło oznaczać, ciąże bliźniaczą.

Tego, co się stało, nikt się jednak nie spodziewał.

Gdy małżeństwo zgłosiło się na badanie USG, podczas wykonywania zabiegu lekarz zwrócił się do nich z uśmiechem na ustach i słowami „Gratulacje! Spodziewajcie się pięcioraczków!”. Para rzecz jasna nie spodziewała się takiego obrotu spraw, lecz oprócz totalnego zdziwienia na ich twarzach malowało się czyste szczęście. Tymczasem okazało się, że lekarz ma im do przekazania jeszcze jedną wspaniałą nowinę. „A niech mnie!” krzyknął doktor „Widzę szóstego bobasa!”

1

Laura została otoczona opieką najlepszych specjalistów w okolicy. Chociaż szanse na przeżycie wszystkich dzieci były niewielkie, kobieta nie przestawała mieć nadziei, zwłaszcza, że na duchu podtrzymywał ją jej mąż, a zespół medyczny robił wszystko, by ciąża zakończyła się szczęśliwie.

2

23 kwietnia 2012 okazał się dniem, w którym na świat przyszły jej dzieci. Urodziły się one co prawda na dwa tygodnie przed planowanym terminem, lecz w ciąży mnogiej często zdarzają się takie przypadki.

Na sali obecnych było ponad 30 osób, a lekarz odbierający poród potrzebował pomocy aż 6 pielęgniarek.

3

Wszystkie dzieciaki przyszły na świat żywe, a poród odbył się bez większych komplikacji. Laura i David postanowili nadać im imiona: Andrew, Benjamin, Caroline, Leah, Allison i Levi.

4

Bobaski pierwsze dni swojego życia spędziły w inkubatorach - z uwagi na niecodzienne okoliczności w jakich się urodziły, szpital postanowił poobserwować je przez jakiś czas.

Wkrótce okazało się, że piątka dzieci jest całkowicie zdrowa i może wracać do domu. Niestety, Leah, która miała najmniej miejsca w brzuszku, nie mogła normalnie się rozwijać i jej mózg nie był do końca wykształcony. Lekarze postanowili zatrzymać ją w szpitalu na jeszcze trochę.

5

6

7

8

Jak mówi Laura, było to dla niej naprawdę niesamowite przeżycie.

”Z całego serca dziękuję doktorowi, który prowadził moją ciążę za niesamowite wsparcie, jakie mi okazywał. Dziękuję też całemu personelowi szpitalnemu za naprawdę światowy poziom opieki i wszystkie dobre rady, jakie przekazał nam po urodzinach dzieci. Wszystkie te osoby już na zawsze pozostaną dla nas bliskie.” powiedziała kobieta.

9

10

Obecnie, dzieci małżeństwa mają już po sześć lat, rozwijają się normalnie, a ich rodzice są naprawdę szczęśliwi.