Victoire Maçon Dauxerre to młoda Francuzką, która fantazjowała o studiowaniu politologii, lecz zwyczajny wypad do centrum handlowego zmieniło jej całe życie o 180 stopni. Nie do końca na plus…

Victoire została zauważona przez agencję modelek, kiedy była 18 letnią dziewczyną . Wybrała się na zakupy do galerii i incydentalne spotkanie wszystko zmieniło. Victoire rozpoczęła współpracę z agencją Ellite. Z pogodnej i pełnej planów na przyszłość dziewczyny Victoire prędko przeobraziła się w ofiarę modelingu.
Początkująca modelka opisuje, że w rzeczywistości nikt nigdy nie mówił dosłownie o zgubieniu „zbędnych” kilogramów. Mówili za to, iż za miesiąc wystąpi na pokazie Fashion Week, a rozmiar ubrań to 32-34 i że musi się w nie zmieścić…

Victoire musiała w przeciągu miesiąca zgubić 10 kilo. Jadała 3 jabłka na dzień i piła wodę gazowaną, ażeby okłamać swój żołądek. Raz na tydzień mogła pozwolić sobie na drób lub rybę.

Nowa dieta zdziałała cuda: dziewczyna przy wzroście 1,78 ważyła 47 kilo. To sprawiło, że mogła pojawiać się na pokazach w Paryżu, Mediolanie i Nowym Yorku. Pracowała z najlepszymi projektantami. Do niedawna była ona jedną z dwudziestu najbardziej chcianych modelek na świecie, ale miało to swoją cenę…

Victoire napatoczyła się na szpony anoreksji. Jawnie opowiada o zawrotach głowy, wypadaniu włosów, osteoporozie i braku miesiączki. Opowiada o tym, że była w stanie zasłabnąć na wybiegu. Doszło do tego, że trzeba było edytować wszystkie zdjęcia, aby dorzucić jej co nieco mięśni i uwypuklić policzki. Victoire opowiada ze smutkiem, iż jej koleżanki po fachu nie przyznają sie do tego, lecz prawda jest taka, że modelki jedzą zdrowe przekąski przed dziennikarzami, by nikt ich nie krytykował, a później… wymiotują w toalecie. Victoire już przez to przechodziła i dodaje, że wie, iż początkujące modelki maskują prawdę, bo inaczej nie odniosą sukcesu w modelingu.

Młoda Francuzka prędko popadła w depresję. Cały czas była sama. Po 8 miesiącach takiego życia usiłowała odebrać sobie życie. Wspomina, że nikt jej nie pojmował, a ludzie zadziwiali się. Teoretycznie miała życie, o jakim fantazjują tysiące dziewczyn… Ona w tym czasie popadła w bulimię.

Victoire ma obecnie 23 lata, a odczuwa wyczerpanie. Zdecydowała się porzucić świat mody i rozprawić się z przeszłością. Wydała książkę w postaci dziennika, w którym drobiazgowo opowiada o piekle zawodu modelki. Wspomina, jak instrumentalnie traktuje się kobiety. Nawet przytoczyła Karla Lagerfelda, który oznajmił, że „kostium Chanel nie jest dla kobiety z biustem.” Modelka mówi z drwiną, że z założenia kobieta ma piersi, czyżby więc te ubrania nie były dla kobiet? Widać, że Victoire ma spory żal do projektantów i wszystkich tych, którzy wmawiają dziewczynom niedorzeczne ideały.

To jej historia sprawiła, że Francuzi wprowadzili nową ustawę, według której broni się brania udziału w pokazach modelkom, które są zbyt chude.

Victoire znów nosi rozmiar 38 i stara się jeść zdrowo. Ma plany na przyszłość, lecz już całkowicie nie związane z modą. Woli studiować i spełnić swoje marzenie o zostaniu aktorką teatralną. Stara się jednocześnie walczyć z reżimem w modzie – najwidoczniej skutecznie.