Dziewczynka po raz pierwszy została sfotografowana przez paparazzi.
Naomi Campbell, która niedawno obchodziła swoje 52. urodziny, rok temu po raz pierwszy została mamą.
W maju 2021 r. supermodelka zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać maleńkie stópki w rękach troskliwej mamy.
Poza tym, że przyszła na świat córka, gwiazda nic nie zdradziła. Nawet imię dziewczynki nie jest znane publiczności. Także o tym, jak dokładnie urodziło się dziecko. Jedno jest pewne: Naomi nie była w ciąży. Początkowo istniała wersja, że dziecko zostało adoptowane. Natomiast Campbell powiedziała w wywiadzie: „Nie adoptowałam jej, to moje dziecko. Na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby, które o niej wiedziały. Ale jest ona największym błogosławieństwem, jakie mogłam sobie wymarzyć. Ona jest najlepsza”.
Z tych słów wynika, że modelka skorzystała z pomocy matki zastępczej. Tylko sama Naomi wie, kto jest ojcem. Krążą plotki, że jest to anonimowy dawca.
Czarna Pantera nie pokazała nikomu twarzy swojej córki. Ogólnie rzecz biorąc, rzadko publikowała zdjęcia córeczki w mediach społecznościowych, a w wywiadach wolała mówić o wszystkim poza macierzyństwem.
Biorąc pod uwagę, że przez wiele lat Czarna Pantera, jak gwiazda wybiegów została nazwana przez światowe media, była kojarzona z luksusem i skandalami, ale nie z macierzyństwem, fani nie zgadzali się z takim zachowaniem. Wielu uważało, że dziecko jest tylko zabawką dla gwiazdy. Co więcej, Naomi stale pojawiała się na imprezach towarzyskich i latała po całym świecie na tygodnie mody, zostawiając małą dziewczynkę w domu.
Natomiast na Festiwal Filmowy w Cannes przyleciała z dzieckiem. Paparazzi udało się po raz pierwszy zobaczyć jak wygląda córka Campbell.
Zdaniem wielu osób ta urocza dziewczynka nie jest podobna do Campbell. Najprawdopodobniej dziecko jest bardziej podobne do swojego ojca.
A propos, macierzyństwo nie przeszkodziło supermodelce tego samego wieczoru przejść po czerwonym dywanie w bardzo prowokującym stroju. Suknia Valentino na premierze filmu „Decision to Leave” w reżyserii Park Chan-wooka wywołała furorę. Ze względu na bardzo odsłoniętą górę było oczywiste, że modelka nie zadała sobie trudu założenia bielizny.
Główne zdjęcie: wday.ru