Jest teraz lato. Często dodaję bazylię do sałatek, ale zwykle potrzebne są tylko liście. Łodygi trzeba wyrzucić. Szkoda: są takie pachnące!
Z cytryny często pozostają skrawki których ja też nie wyrzucam. Można je suszyć, a następnie dodawać do herbaty lub kompotów. Teraz opowiem o nieco innym sposobie wykorzystania takich skrawków.
SKŁADNIKI:
- Ocet stołowy – 500 ml
- Łodygi bazylii – 50 g
- Cytryna (skórki, skrawki)
- Goździki – 3 szt
Teraz opowiem ci jak używam łodyg bazylii i skrawków cytryny
Skórki cytryny kładę na dno słoika (0,5 l). A następnie - łodygi bazylii. Ja używam fioletowej bazylii (jest bardziej pachnąca), ale można też użyć zielonej.
Układam łodygi bardzo ścisło. Dodaję jeszcze 3 goździki.
Zalewam wszystko octem stołowym (9%).
Przykrywam pokrywką, tak to wygląda:
Zostawiam na około 20 dni w ciemnym miejscu. Ocet zmieni kolor na jasno różowy. A aromat!... Boski!
Filtruję przez sito.
Przelewam do dowolnej butelki i przechowywuję jak zwykły ocet. Dodaję ten ocet do sałatek (szczególnie pyszny jest do sałatki winegret). Używam go również do przygotowywania różnych marynat (ryb, mięsa, warzyw). Niesamowicie aromatyczne! Spróbuj.
Główne zdjęcie: google.com